Kuba Przygoński i Timo Gottschalk udowodnili, że należą do dakarowej czołówki i w 9. etapie rajdu zajęli 4. miejsce. Dobrze po dniu przerwy spisał się także Maciej Giemza, który osiągnął 21. czas i zaliczył awans w klasyfikacji generalnej motocyklistów.
Podczas wtorkowego etapu zawodnicy mieli do przejechania najwięcej kilometrów w tegorocznym Dakarze, bo aż 886. Po dwóch bardzo szybkich i płaskich odcinkach, zawodnicy mieli we wtorek do czynienia z bardziej urozmaiconym terenem, wymagającym umiejętności jazdy na różnych nawierzchniach. Dobrze w tych okolicznościach odnaleźli się Kuba Przygoński i Timo Gottschalk, którzy pokonali oesowe 410 km w czasie 3:14.54, tracąc do zwycięzcy Stéphane’a Peterhansela 6.23 min.
– Dobry odcinek dzisiaj dla nas. Mieliśmy dobre tempo. Pierwsza część była bardzo fajna, techniczna, potem z kolei szybki fragment. Końcówka była trudna z kamieniami, na których podskakiwały samochody. Jechaliśmy tam właściwe poza trasą, bo nie mieliśmy jej dobrze opisanej. Musieliśmy jednak jechać szybko, więc zaliczyliśmy dużo skoków, podczas których nie widzieliśmy, co jest za szczytami. Przetrwaliśmy to, a na końcu przebiliśmy jeszcze oponę, z której powietrze zeszło całkowicie dopiero na mecie, więc mieliśmy trochę szczęścia – powiedział Kuba Przygoński.
Kuba Przygoński / Timo Gottschalk
Tuż za pierwszą dziesiątką uplasowała się druga załoga samochodowa ORLEN Team – Martin Prokop i Viktor Chytka. Czeski duet przyjechał na metę z 11. czasem i utrzymał 14. miejsce w klasyfikacji generalnej na trzy etapy przed końcem.
– To był być może nasz najlepszy etap z dotychczasowych. Walczyliśmy z najlepszymi samochodami i prawie na każdym punkcie kontrolnym byliśmy w okolicach 6-8 miejsca. W końcówce trochę zwolniliśmy, może przesadnie skupiając się na oszczędzaniu samochodu. Zajęliśmy jednak 11. miejsce z małymi stratami do zawodników, którzy byli przed nami, więc jest to dobry wynik – podsumował Martin Prokop.
Martin Prokop / Viktor Chytka
Pozycję lidera utrzymał Carlos Sainz. Hiszpan ma już jednak tylko 24 s przewagi nad zwycięzcą ubiegłorocznej edycji Nasserem Al-Attiyah.
Kolejny awans w kategorii motocykli zaliczył Maciej Giemza. Motocyklista ORLEN Team zajął 21. miejsce na 9. etapie i przeskoczył na 18. pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu. Giemza jest bliski poprawienia swojego najlepszego wyniku w Dakarze, jakim była 24. lokata w debiucie w 2018 r. Pozycję lidera wśród motocyklistów utrzymuje Ricky Brabec.
–Na pierwszym, technicznym odcinku starałem się nie popełnić błędów i nie przewrócić się, bo o to było łatwo. Za szczytami były bardzo ostre zakręty, z których łatwo było wypaść. Tam straciłem trochę czasu, ale pokonałem ten fragment bezpiecznie. Kolejne 230 km było bardzo szybkie i tam starałem się nadrobić, co się udało. Jutro etap maratoński, więc nie możemy uszkodzić motocykla, z uwagi na brak serwisu po odcinku – podsumował Maciej Giemza.
Maciek Giemza
Zadowolony ze swojego występu był Kamil Wiśniewski. Quadowiec ORLEN Team, który zmagał się w trakcie jazdy z problemami technicznymi, osiągnął we wtorek 12. czas i pozostał na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej w swojej kategorii.
– Etap był podzielony na dwie części. Pierwsze ok. 150 km to kamieniste drogi i wąwozy. Dwa razy uderzyłem tam felgą, która prawdopodobnie się zgięła. Uderzenia przyjmowała też dolna osłona wahacza, więc uważałem, by nie uszkodzić zębatki oraz by nie rozkuł się łańcuch – z tego powodu musiałem trochę zwolnić. Drugi odcinek trasy poszedł mi bardzo dobrze, ale nie mogłem też uzyskać takich prędkości, jakbym chciał ze względu na uszkodzenia. Ostatecznie jestem jednak zadowolony z dzisiejszego etapu – powiedział Kamil Wiśniewski.
Kamil Wiśniewski
Rajd Dakar 2020 wkracza w decydującą fazę. Przed uczestnikami jeszcze 3 dni rywalizacji z metą w Qiddiya. Na środę zaplanowano etap maratoński o długości 608 km (534 km OS).
Mat. pras ORLEN Team
Rajdy Cross Country w Polsce oraz z udziałem Polaków
autor: Anna Michalska
Dakar 2021: Aron Domżała - "Oczy się zaszkliły, trudno opisać te emocje!" - Cross Country Polska
crosscountrypolska.pl
Aron Domżała i Maciej Marton dołączyli do ścisłego grona siedmiu Polaków, którzy wywalczyli miejsce na podium Rajdu Dakar. Wcześniej dokonali tego Rafałcrosscountrypolska.pl
Mamy za sobą ostatni, 12 etap, rajdu Dakar 2021. Jedyny pozostały w stawce polski motocyklista, zaledwie 19- letni Konrad Dąbrowski stanął na podium w klasiecrosscountrypolska.pl
43. Rajd Dakar 2021 przeszedł do historii! Po 12 ekstremalnie trudnych etapach rywalizacji w Arabii Saudyjskiej i blisko 8000 przejechanych kilometrów Polacycrosscountrypolska.pl
Trasa ostatniego etapu prowadziła do Jeddah – miasta położonego nad Morzem Czerwonym – gdzie 3. stycznia startował rajd. Była krótka. Z 447 zaplanowanych