Pierwszy etap pierwszego Dakaru w Arabii Saudyjskiej wielu zawodnikom dał porządnie w kość. Już tutaj niektórzy z nich przeżyli prawdziwe dramaty, kończąc już na początku rajdu swój udział w nim. Nie obeszło się też bez niespodzianek, także pozytywnych. Największą z nich jest etapowe zwycięstwo litewskiej załogi Vaidotas Žala / Saulius Jurgelenas. Polskim kibicom największą radość sprawili Aron Domżała i Maciej Marton, którzy sięgnęli po swoją pierwszą etapową wygraną.
Trasa etapu
Mapy bywają zwodnicze. To, co pokazują, w terenie wygląda niekiedy zupełnie inaczej. Trasa pierwszego etapu Rajdu Dakar, która na mapie wydawała się stosunkowo prostą drogą wzdłuż wybrzeża, okazała się w rzeczywistości znacznie bardziej skomplikowana. Nawet trzej ostatni zwycięzcy rajdu – Nasser Al-Attiyah i Carlos Sainz, a także "Chaleco" López popełnili błędy na kamienistej końcowej sekcji odcinka i przebili opony, tracąc po kilka minut.
Dzień w skrócie
Toby Price zwycięzca ubiegłorocznej edycji rozpoczął w wielkim stylu od zwycięstwa w niedzielę na trasie do Al Wajh. Australijczyk jadący z numerem 1 wysłał wyraźny sygnał rywalom, że ponownie będzie walczył o wygraną. Ricky Brabec był drugi i wydaje się, że będzie w stanie podjąć walkę z zespołem KTM, a Matthias Walkner zajął trzecie miejsce. Maciej Giemza i Adam Tomiczek z Orlen Teamu pojechali bardzo solidnie i zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce (Giemza zajął 28. miejsce(, ale ten drugi otrzymał po etapie 40-minutową karę i spadł na 59. miejsce. Krzysztof Jarmuż zajął bardzo dobre czwarte miejsce w klasie Original by Motul, a w generalce motocyklistów jest 56.
Toby Price
Ignacio Casale triumfował w klasyfikacji quadów przed Rafałem Sonikiem. Kamil Wiśniewski zanotował 7. czas, ale po naliczeniu 40-minutowej kary za ominiętego waypointa spadł na 15. pozycję. Paweł Otwinowski zajął 18. miejsce, a Arkadiusz Lindner walczący na 3 kołach i z zepsutymi hamulcami otrzymał kare ryczałtową za przekroczoną normę czasu i został sklasyfikowany na 22. miejscu.
Ignacio Casale
Vaidotas Žala sprawił sensację wygrywając klasę samochodów, chociaż Stéphane Peterhansel, Carlos Sainz i Nasser Al-Attiyah stracili niewiele.
Vaidotas Žala / Saulius Jurgelenas
Sensacyjny występ zaliczył także Aron Domżała, który pokonał wszystkich rywali w pojazdach UTV i odniósł swoje pierwsze oesowe zwycięstwo w karierze!
Aron Domżała / Maciej Marton
Kierowca Kamaza Anton Szibałow wygrał w klasyfikacji ciężarówek. Holender Janus van Kasteren z Darkiem Rodewaldem osiągnął metę na 3. pozycji. Francuz Patrice Garrouste z Szymonem Gospodarczykiem w Tatrze zajął 17. miejsce, a Robert Szustkowski i Jarek Kazberuk w podobnej ciężarówce przyjechali na metę na 23. pozycji.
Ciekawostka dnia
Vaidotas Žala zapisał się na kartach historii, wygrywając pierwszy odcinek w Arabii Saudyjskiej. Zróżnicowany teren i trudności nawigacyjne zdawały się wykluczać niespodzianki, ale Litwin w Mini X-raidu dał prawdziwy popis i pokazał, że jego 12 miejsce w zeszłym roku nie było przypadkiem.
Vaidotas Žala / Saulius Jurgelenas
Dramat dnia
Romain Dumas miał wielkie oczekiwania przed swoim trzecim startem w Dakarze. Ósmy w 2017 trzykrotny zwycięzca wyścigu 24h Le Mans przeżył dramat, gdy jego pojazd DXX bazujący na konstrukcji Peugeota 2008 DKR zapalił się po 65 km odcinka. Pierwszy etap był niezwykle pechowy także dla naszej wielkiej nadziei – Kuby Przygońskiego, który jechał na trzeciej pozycji, gdy na 146 kilometrze uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Została ona wymieniona przez załogę ciężarówki serwisowej, ale strata wyniosła blisko 6 godzin. Wielka szkoda!
Kuba Przygoński / Timo Gottschalk
Liczba dnia
20. Tyle właśnie wynosi liczba zwycięstw oesowych Ignacio Casale. Kierowca z Chile został w ten sposób pierwszym quadowcem, który może pochwalić się takim osiągnięciem.
Wypowiedź dnia
Toby Price: "Przytrafiła mi się dziwna awaria – zepsuło się urządzenie do przewijania książki drogowej. Szczęście w nieszczęściu, że pomimo kurzu mogłem jechać za rywalami. Bez roadbooka jedzie się zupełnie na ślepo. Zobaczymy, czy nie dostanę kary po etapie. Nie był to najlepszy początek rajdu, ale do mety daleko. Czuję, że jestem w dobrej formie."
Toby Price
Mat. pras. ASO / Dakar, AM